Czasem mamy wrażenie, że znamy kogoś
od zawsze…
Czujemy się w swoim towarzystwie wyjątkowo dobrze.
Wystarczy jedno
spojrzenie, gest, a my już wiemy o co chodzi.
Porozumienie bez słów. Zbędnych
słów…
Własne towarzystwo zdecydowanie wystarcza, choć czasem spotkanie we dwoje
nie jest możliwe. Wtedy pozostają gesty, słowa i spojrzenia mówiące wszystko.
To właśnie z JEGO oczu można czytać jak z otwartej księgi.
Wiem, kiedy są pełne
radości, zniecierpliwienia czy smutku, ale też pełne sympatii, tęsknoty czy
pożądania…
Niestety występuje pełna kontrola, której nie lubię, ale jest
konieczna...
„Znam cię na pamięć, ty mnie pewnie
też.
Nie muszę nic mówić, jak nikt rozumiesz mnie…”
Nie muszę nic mówić, jak nikt rozumiesz mnie…”
„Znam Cię na pamięć” Monika Brodka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz